U mnie dziś świątecznie. Przygotowałam kartki – są proste i jednowarstwowe, a ich bazą jest papier kraft. Jako ozdoby wybrałam tekturki z kolekcji Christmas Nostalgy i Wonderful Time od Wycinanki – wszystkie dostępne w sklepiku helloscrap.pl.
Wiem, wiem, jest początek października, ale nauczona kilkuletnim doświadczeniem zaczynam właśnie przygotowania do świąt 🙂 Wykonałam prostą i delikatną kartkę. Panel główny wyembosowałam i ozdobiłam tekturkami Filigranki – ramką i napisem. Napis pokryłam czerwonym tuszem Distress Fire Brick.
Dziś parę słów o tuszach Splash!, czyli gratka dla bałaganiarzy, którzy uwielbiają chlapać.
Tusze Splash! firmy 13 arts to gęste akrylowe tusze wodne do wielu powierzchni – metalu, plastiku, papieru, drewna, a nawet płótna. Obecnie występują w piętnastu kolorach, z czego dziewięć to tusze brokatowe. Wszystkie są permanentne i wodoodporne, nie wsiąkają w papier, dając kryjący efekt.
Przeprowadziłam mały test, a jego efekty możecie obejrzeć poniżej. Do porównania wybrałam tusze: biały, czarny, złoty i granatowy, a także dwa tusze brokatowe – Woodbine Glitter i Green Glitter. Ochlapałam czarny i biały fakturowany karton o gramaturze 250g.
Tusz możemy nanosić w różny sposób, po pierwsze bezpośrednio z aplikatora – chlapnięcia są wtedy wprawdzie największe, ale za to dają się łatwo okiełznać. Mamy dużą kontrolę nad tym, gdzie dana kropla upadnie i jak przypuszczalnie będzie wyglądał efekt końcowy.
Do chlapania możemy też wykorzystywać długi patyczek (ja korzystam z patyczków do szaszłyków) – tu chlapnięcia są dużo mniejsze.
Na koniec – okrągły pędzelek w rozmiarze 2 i paluch 🙂
Moje spostrzeżenia:
Tusze po wyschnięciu są wypukłe, tekstura widoczna jest okiem i pod palcami 🙂 Nie należy się jednak spodziewać efektu, jaki dają perełki w płynie.
Bardziej wypukłe będą kropki brokatowe.
Różna jest gęstość tuszów – nie wiem czy jest to spowodowane konkretną partią czy raczej kolorem – obstawiam raczej to drugie. Najgęstszy jest tusz biały (stąd kropki są najbardziej nieregularne), a także złoty i tusze brokatowe. Najrzadszy – granatowy i czarny.
Oprócz chlapania tusze nadają się też do malowania (pomalowałam niektóre elementy na świątecznej kartce).
Zerknijcie na prace z wykorzystaniem tuszów. Na pierwszej – granatowy tusz naniesiony patyczkiem. Bąbelki nad dziubkami rybek zrobiłam bezpośrednio aplikatorem.
Druga praca to kartka świąteczna z wykorzystaniem tuszów brokatowych. Warto się w nie zaopatrzyć, bo dają magiczny efekt!
Widzieliście najnowsze wyzwanie na blogu GOscrap? Zabawa polega na stworzeniu świątecznej kartki ze zwierzakiem.
Przygotowałam pracę z jelonkami brodzącymi w zaspach śniegu o brzasku. Efekt wschodu słońca uzyskałam poprzez potuszowanie maski dwoma kolorami tuszów. Jak wyszło?
Ta kartka kończy serię prac świątecznych, mam nadzieję, że były one choć trochę inspirujące.
Życzę Wam, aby te Święta Bożego Narodzenia były dla Was czasem wytchnienia i spokoju spędzonym wśród najbliższych.
Dziś mam kolejną porcję tagów prezentowych, a inspiracją do ich stworzenia było wyzwanie na blogu Crafty Moly.
Temat wyzwania to Sparkle, zatem zawieszki złocą się, mienią, połyskują i błyszczą. Wykorzystałam papier brokatowy i lustrzany, a także cekiny, koraliki i brokat.